Kalendarze
Calendars
Gift Certificates
Albumy
Albums
Biografie
Biographies
Biznes, Ekonomia
Business & Investing
Encyklopedie, Leksykony
Encyclopedias, Reference
Eseje
Esays
Ezoteryka
New Age, Spirituality
Karty
Cards
Fantastyka
Sci-Fi, Fantasy
Filozofia
Philosophy
Historia
History
Hobby
Hobbies
Horror, Kryminaly, Sensacja
Horror, Thrillers, Action, Mystery
How to Learn Polish
Inne
Others
Jezyki obce
Foreign Languages
Komputery
Computers & Internet
Ksiazki kucharskie
Cookbooks
Literatura dla dzieci
Children Lit.
Literatura dla mlodziezy
Teen Lit.
Literatura Polska
Polish Lit.
Literatura Powszechna
World Lit.
Mapy, Przewodniki
Maps & Travel Guides
Podreczniki szkolne
Textbooks
Poezja
Poetry
Polish Subjects in English
Popularno-naukowe
Popular Science
Poradniki
Self-Help
Psychologia
Psychology
Religia
Religion
Reportaze
Romanse
Romances
Slowniki
Dictionaries
Sztuka
Arts
Zdrowie
Health, Mind & Body
Wiosna cudow
Magdalena Kordel
W.A.B., 2023
Strony / Pages: 352, miekka oprawa
ISBN: 978-83-8318-366-4
List price: $24.95(Save 15% off)Online price: $21.21
Pierwszy tom wspaniałej, rodzinnej sagi „Przystań śpiących wiatrów” Magdaleny Kordel - autorki wielu bestsellerów Tej wiosny nad głową Stelli gromadzą się czarne chmury. Gdyby żyła prababka Marcelina, powiedziałaby, że ktoś rzucił na dziewczynę urok. Obłudna przyjaciółka okazała się intrygantką, Stella straciła pracę i została z ogromnym kredytem. Stella próbuje robić dobrą minę do złej gry, nie chce angażować w swoje problemy rodziny, zwłaszcza podejrzliwego brata Benjamina i rezolutnego synka Frania. Tymczasem w Kotkowie, małej miejscowości, w której wszyscy się znają, a lokalna piekarenka pełni funkcję centrum wymiany wiadomości, sąsiedzi zdają się być lepiej poinformowani niż sama Stella. Muszą wiedzieć coś więcej, bo wysyłają jej niezrozumiałe sygnały. A kiedy w lokalnym pensjonacie meldują się dwaj tajemniczy mężczyźni, miasteczko zaczyna wręcz huczeć od plotek. To pewne, że do Kotkowa i życia Stelli tej wiosny nadciągnął wiatr zmian. "Ból w okolicach serca przybierał na intensywności. Tamował oddech, pozbawiał tchu. Ciężko opadła na ławkę obok pudeł i właśnie wtedy sięgnęła po sernik, który dostała od sióstr. Jadła go prosto z papierka, kawałek po kawałku. Był przepyszny. Z bursztynową polewą o smaku słonego karmelu. Gdy poczuła, że nie zmieści już ani okruszka, starannie zawinęła to, co zostało, i czule zapakowała do torby. Ten sernik nie tylko dostarczył jej dawki cukru, której tak bardzo w tamtej chwili potrzebowała, ale był też dowodem na to, że ktoś się o nią troszczy. Siostry Kazimierczakówny miały swoje własne sposoby na głaskanie ludzi po sercach. Ten sernikowy w przypadku Stelli sprawdził się idealnie."